Często gdy w mediach dowiadujemy się o kolejnym morderstwie, wołamy do Boga o sprawiedliwość. Skala przemocy, jaką dziś obserwujemy, niczym nie różni się od tej obserwowanej na przestrzeni wieków. Media co jakiś czas donoszą o kolejnym zabitym dziecku – kilkuletnie dziecko zostaje ofiarą kata konkubenta matki. Czytamy o tym jak dziecko było katowane przez kilka miesięcy, czy lat swojego życia. Czytamy jak niemowlęta trafiają na oddziały szpitalne z pękniętymi czaszkami. Dzieci które wcześniej doświadczyły przemocy, ze śladami przypalenia od żelazka, czy papierosa na ciele. Karmione bardzo słonymi potrawami bez możliwości podania wody. Do tego na rany dziecka „matka” sypała sól, po to aby odczuwało większy ból.
Nieprawość Świata
Ostatnio została zamordowana czterolatka. Zabił ją konkubent matki. Dziecko było katowane, a ostatnie tygodnie swojego życia, to było istną męczarnią. Obdukcja wykazała, że dziecko płakało (co było powodem jego morderstwa przez konkubenta) ponieważ miało złamane żebra i pęknięty łokieć. Do tego matka smarowała rany dziecka na twarzy maścią, po to aby zakryć sińce, po czym zostawiała dziecko dalej z katem. Pytanie ostre, ale jakże na miejscu: „Czy chrześcijanin powinien popierać karę śmierci na bestii?” Z jednej strony słyszymy tłumaczenie – „Nie”. Jest to podyktowane nauką Nowego Testamentu i miłosierdziem jakie głosił Chrystus. Nauka o przebaczeniu i odpuszczeniu win. Wszyscy doskonale to znamy, ponieważ chrześcijaństwo jako jedyna religia na świecie jest kojarzona właśnie z miłosierdziem i pomocą drugiemu człowiekowi. Zastanówmy się zatem nad argumentacją popierającą karę śmierci. Co mówi na ten temat Biblia.
Kara śmierci w Starym Testamencie
W Biblii sporo miejsca na temat kary śmierci możemy znaleźć w Starym Testamencie. O to kilka przykładów:
Chrześcijanie, którzy oponują przeciw karze śmierci, uważają, że w Nowym Testamencie nie znajdziemy fragmentu mówiącego o tym, iż taka kara jest dozwolona, czyli, że chrześcijanin z taką karą ma się nie zgadzać i jej nie popierać. Czy oby na pewno?
Co mówi Nowy Testament?
Pewien brat w Chrystusie zauważa różnicę między mordowaniem, a wymierzaniem sprawiedliwości przez władzę:
„Kara śmierci jest uznawana przez Biblię chociażby w kontekście posłuszeństwa władzy, oraz w Starym Testamencie gdzie Mojżesz dostał dekalog od Boga, gdzie było przykazanie nie zabijaj, a tym samym dostał prawo, które uwzględniało karę śmierci. Nie ma tu sprzeczności ani zakazu wykonywania kary śmierci, a wręcz odwrotnie, kara śmierci jest fundamentalną dla zdrowego prawa i ma działanie odstraszające i prewencyjne.”
Inny brat z kolei zauważa problem dzisiejszego zmiękczenia chrześcijaństwa przez błędne zrozumienie terminu „czas łaski””
„Ciekawe, że zawsze kiedy rozmowa jest o karaniu, większość bierze stronę oprawcy, zamiast ofiary. Dlaczego tak się dzieje? Chyba dlatego,ze oprawca głośniej krzyczy, bo ofiara często już nie może – jak to jest w tym przypadku? Ktoś kto nie szanuje życia, nie powinien mieć pretensji do tego, że jego życie również nie zostanie zachowane. Zasady ustalane przez Boga w ST wskazywały na Jego mądrość i sprawiedliwość. Człowiek ma tendencję do oddawania w nadmiarze, bo jego krzywda jest zawsze większa. Bóg powstrzymał „wendetę” mówiąc „oko, za oko, ząb za ząb”. Czas NT to czas nazywany czasem łaski. Ale czy to oznacza niesprawiedliwość?”
Jeśli to od was zależy ze wszystkimi pokój miejcie
No właśnie, jeśli od Was zależy. Poza tym, przebaczenie to jedno, a sprawiedliwość to drugie. Chrystus nakazał wybaczać braciom i miłować nieprzyjaciół ( Mateusza 5,44). Miłość nie kłoci się ze sprawiedliwością. Nie może. Bóg jest miłościwy i sprawiedliwy. Ludzie o tym zapominają. Obrazem miłości jest Chrystus, który umarł za grzech świata, jednak nie wszyscy zostają zbawieni. Tylko wybrani.Ktoś powiedziałby, że to niesprawiedliwe. To jest właśnie miłość, że ktoś jednak przetrwa mimo nieposłuszeństwa, bo został uratowany przez Chrystusa. Tak jest i z karą śmierci. Morderca nie zasługuje na ułaskawienie. Właściwie to dostaje to, czego sam chciał. Powinien się liczyć, że ktoś odda mu to, co on dał komuś. Zabrał życie to i jemu zabiorą. I to jest sprawiedliwe. Miłość okaże się mu w ten sposób, że zginie szybko, nie tak jak jego ofiara, często w męczarniach.
Uniwersalizm kary śmierci
Kara śmierci jest jak najbardziej karą biblijną. Niewykonywanie kary śmierci na zabójcach sprawia, że krew ofiar woła do Boga o pomstę. Tu nieco uniwersalnych fragmentów:
Zwróćmy uwagę na fakt, że słowa w 1 Mojżeszowej nie dotyczą Izraela lecz są generalną zasadą kary za grzech. Pismo Święte tę samą zasadę wyraża w innych miejscach. Jest to uniwersalne prawo Boże. Chrześćijaninowi nie wolno mścić się na własną rękę, lecz ma pozostawić pomstę Bogu.
Pomsta
Pomstę w formie kary śmierci wykonuje ustanowiona przez Boga władza danego państwa. Jeśli władza ta, nie wykonuje kary śmierci jako pomsty Bożej, kraj może się spodziewać egzekucji prawa pomsty, przez samego Boga i ukarania władzy, która tego nałożonego przez Boga zadania zaniedbuje.
Rzym. 13:4 Jest bowiem sługą Boga dla twojego dobra. Ale jeśli czynisz zło, bój się, bo nie na próżno nosi miecz, gdyż jest sługą Boga, mszczącym się w gniewie nad tym, który czyni zło.
Pozwolenie
Nie ma wprost w Nowym Testamencie przyzwolenia na karę śmierci, tak jak to mamy w Starym Testamencie. Dlatego cały ogromny problem chrześcijanina, po której ze stron ma się opowiedzieć. Zastanówmy się:Gdyby Paweł napisał, że kara śmierci obowiązuje i jest wpisana w Prawo Chrystusowe dla Chrześcijan, podobnie jak wcześniej dla żydów, mielibyśmy drugi Koran i drugi islam. Muzułmanin może każdemu obciąć głowę nie zważając na prawo państwowe, bo na to pozwala mu Koran. Chrześcijanin został uwolniony od tej decyzji, ponieważ decyzja w tej sprawie została przekazana władzy, nie wyznaniu. Dlaczego? Ponieważ chrześcijaństwo to przede wszystkim przebaczenie i miłosierdzie, a nie odwet. Dlatego też, Paweł w Liście do Rzymian pisze o przekazaniu decyzyjności w tej sprawie organom zewnętrznym.
Podsumowanie
Jaki powinien być stosunek chrześcijanina do tej sprawy? Należy pamiętać, że karano śmiercią tylko największe przewinienia zgodne z nauczaniem ST. Morderstwa, fałszywych nauczycieli etc. Dziś władza świecka – akurat w naszym kraju – nie karze fałszywych proroków. Natomiast morderców już tak. Chrześcijanin, o ile władza nie urąga suwerenności i władzy Boga Żywego (patrz Księga Daniela), powinien podporządkować się władzy Państwowej. Chrześcijanin powinien popierać sprawiedliwość. Jeżeli krew niewinnego człowieka została przelana, to chrześcijanin nie powinien kierować się chęcią odwetu, ale sprawiedliwości. Nauka jaka płynie z całej Biblii, mówi nam o Bogu, który jest sprawiedliwy i srogi. Wychowuje swoje dzieci, często karci, po to aby stawały się one lepsze w Jego oczach. Chrześcijanin ma pełne prawo popierać sprawiedliwość w tym wymierzenie najsurowszej kary względem morderców – czyli kary śmierci, zgodnie z nauką płynącą z powyższych wersetów.