William Tyndale

William Tyndale urodził się ok. 1494 r. w Anglii. Chociaż Anglia wcześnie przyjęła chrześcijaństwo, a fragmenty Biblii zostały przetłumaczone na język angielski już w VII w., to od czasów Johna Wicliffa, który przetłumaczył Biblię w XIV w., Biblia była surowo zakazana przez Kościół katolicki. Biblię można było czytać wyłącznie po łacinie – była niedostępna dla prostego ludu.

Studia

W tym religijnym klimacie Tyndale został księdzem w 1515 r. i rozpoczął studia teologiczne na Oxfordzie. Tyndale ubolewał nad tym, że zamiast uczyć studentów Biblii, przez wiele lat uczono ich greckiej filozofii. Kiedy już studenci przesiąkli błędnymi zasadami pogańskiej filozofii, rozpoczynała się nauka o Piśmie Świętym – jednak z zachowaniem błędnych zasad interpretacji. Tyndale dostrzegł, że prawdziwe znaczenie Biblii było ukrywane przez nauczycieli uniwersyteckich.

W 1520 r. Tyndale wraz z grupką innych uczonych teologów zaczął zgłębiać nauki Marcina Lutra. Młody ksiądz zrozumiał, że Anglia nigdy nie stanie się prawdziwie chrześcijańska, jeśli ludzie nie będą znać Biblii. Tyndale był zdumiony ignorancją innych księży. Gdy inny kapłan powiedział: „Byłoby lepiej dla nas żyć bez praw bożych, niż bez papieskich”, Reformator odparł:

„Sprzeciwiam się papieżowi i jeśli Bóg zachowa mnie przy życiu, uczynię tak, że chłopiec przy pługu będzie znać [Biblię] lepiej, niż sam papież”.

Potrzeba przetłumaczenia Biblii

Tyndale postanowił przetłumaczyć Biblię z języków oryginalnych (do tej pory tłumaczono ją z łaciny). Tak oto uzasadnił potrzebę stworzenia nowego tłumaczenia Biblii:

„W tym jednym są oni zgodni: chcą odpędzić ludzi od poznawania Słowa Bożego, aby nie mieli do niego dostępu w języku ojczystym; aby mogli zatrzymać świat w ciemności i panować nad sumieniami ludzi przez zabobony i fałszywe nauki; aby mogli zaspokajać swoje brudne pożądliwości, pyszne ambicje, niezaspokojoną chciwość i wynosić swoją chwałę ponad królów, cesarza a nawet Boga. Woleliby, aby przeciwko ich obrzydliwemu postępowaniu i ich fałszywym naukom napisano tysiące ksiąg, niż to, aby Słowo Boże wyszło na światło. Dopóki bowiem będzie się im udawało uniemożliwiać dostęp do Słowa, dopóty będą mogli zaciemniać drogę prawdy mgłą swojej sofistyki i usidlać tych, którzy gardzą i brzydzą się ich obrzydliwościami, przy użyciu argumentów z filozofii, podobieństwami ze świata, pozorami naturalnej mądrości i takim przekręcaniem Pisma dla swoich własnych celów, wbrew oczywistemu porządkowi i znaczeniu jego treści, że nadają mu zupełnie inny sens; i tak je rozcieńczają rzekomymi alegoriami, że wprawiają w podziw nieuczony lud jego rzekomą wieloznacznością, podczas gdy posiada ono jeden literalny sens; i choć czujesz w swoim sercu i jesteś przekonany, że to czego uczą jest fałszywe, to jednak nie potrafisz rozsupłać ich chytrych zagadek. To wszystko sprawiło, że postanowiłem przetłumaczyć Nowy Testament”.

William Tyndale – Tłumacz Biblii, Reformator i Męczennik, https://bsm.org.pl/artukul/william-tyndale-tlumacz-biblii-reformator-i-meczennik/

Konspiracja

Jak można się było spodziewać, Tyndale spotkał się ze sprzeciwem władz świeckich i kościelnych. W 1524 r. udał się do Niemiec, gdzie spotkał się m.in. z Marcinem Lutrem, a następnie udało mu się dokończyć przekład Nowego Testamentu.

Zwolennicy Tyndale’a przemycali jego tłumaczenie Biblii do Anglii na tratwach. Arcybiskup Canterbury postanowił wykupić wszystkie tłumaczenia Biblii, a następnie je spalić. To jednak tylko pomogło szerzyć dobrą nowinę – za zarobione pieniądze Tyndale wyprodukował nową edycję Biblii. Bóg wykorzystał złe zamierzenia arcybiskupa, aby jeszcze bardziej rozpowszechniło się Słowo Boże w Anglii.

Oferta od Króla

Tyndale oprócz tłumaczenia Biblii pisał również książki chrześcijańskie, które następnie były dostarczane drogą morską do Anglii. Jedna z tych książek „Posłuszeństwo chrześcijanina” szczególnie przypadła do gustu królowi Anglii Henrykowi VIII. Król powiedział: „To książka dla mnie oraz dla wszystkich królów!”. Henryk zaoferował Tyndale’owi wysoką pozycję na swoim dworze, ale ta oferta nie wywarła wrażenia na Reformatorze. Tyndale napisał kolejną książkę „Praktyki Prałatów”, w której sprzeciwił się praktyce rozwodów. Król, który zostawił swoją pierwszą żonę, aby poślubić Katarzynę Aragońską, ze zwolennika stał się wrogiem Tyndale’a.

Judasz

Kościół katolicki bał się utracenia swoich wpływów nad społeczeństwem angielskim i szukał sposobów jak można powstrzymać Tyndale’a. John Stokesley, katolicki biskup Londynu, wpadł na diaboliczny plan. Znalazł on hazardzistę, który popadł w wielkie kłopoty finansowe, i zaoferował mu sowitą nagrodę za odnalezienie Tyndale’a. Hazardzista, Henry Philips, niczym Judasz Isakriota, zwiódł Tyndale’a podając się za przyjaciela i zaprowadził go w wąską uliczkę, gdzie na Reformatora czekali już żołnierze biskupa Stokesley’a. Tak zakończyła się dwunastoletnia tułaczka Reformatora po kontynencie.

Uwięzienie

Tyndale został uwięziony na 500 dni w zimnym i wilgotnym lochu zamkowym w pobliżu Brukseli. Uwięzienie nie spowolniło jednak jego pracy dla Boga. W tych ciężkich warunkach pracował on nad przetłumaczeniem Starego Testamentu.

Świadectwo Tyndale’a posłużyło nawróceniu strażnika więziennego, jego córki, jak również innych jego domowników.

W sierpniu 1536 r. postawiono mu zarzuty. Tyndale potwierdził, że usprawiedliwienie można otrzymać wyłącznie prze wiarę, ludzkie tradycje nie związują sumienia, czyściec nie istnieje, a chrześcijanie nie mogą modlić się do świętych lub do Marii.

Egzekucja

Gdy przedstawiciele kościelni zrozumieli, że nic nie jest w stanie odwieść Reformatora od jego nauczań, kazali go przywiązać do belki drewna, a następnie rozłożono wokół niego słomę, drewno, a stos ten posypano prochem wybuchowym. Gdy Tyndale widział, że jego życie właśnie dobiegło końca, spojrzał w niebo i zawołał:

„Panie, otwórz oczy królowi Anglii”.

Po tym jak kat udusił męczennika żelazną pętlą, ciało Tyndale’a zostało wysadzone w powietrze poprzez wybuch prochu.

Dziedzictwo

Praca Tyndale’a stała się podstawą wielu późniejszych tłumaczeń Biblii. Zmienił on postrzeganie terminów biblijnych, które zostały zniekształcone przez setki lat tradycji katolickiej, np. słowo „kościół” przetłumaczył jako „wspólnota”, a greckiego słowo „presbitero” jako „starszy”, a nie „ksiądz”.

Niespełna rok po egzekucji Tyndale’a, Bóg odpowiedział na jego modlitwę. Król Henryk VIII wyraził zgodę na rozpowszechnianie Biblii w języku angielskim – Biblii Coverdale, która opierała się głównie na tłumaczeniu Tyndale’a.

„Wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego” (Jak 5,16).

Świat nie był godny Williama Tyndale’a. Chwała Bogu za tych ludzi, których celem życia nie było uznanie wśród ludzi, ale uznanie od Boga:

(35) […] inni zaś zostali zamęczeni na śmierć, nie przyjąwszy uwolnienia, aby dostąpić lepszego zmartwychwstania. 

(36) Drudzy zaś doznali szyderstw i biczowania, a nadto więzów i więzienia; 

(37) byli kamienowani, paleni, przerzynani piłą, zabijani mieczem, błąkali się w owczych i kozich skórach, wyzuci ze wszystkiego, uciskani, poniewierani; 

(38) ci, których świat nie był godny, tułali się po pustyniach i górach, po jaskiniach i rozpadlinach ziemi. 

(39) A wszyscy ci, choć dla swej wiary zdobyli chlubne świadectwo, nie otrzymali tego, co głosiła obietnica, 

(40) ponieważ Bóg przewidział ze względu na nas coś lepszego, mianowicie, aby oni nie osiągnęli celu bez nas. (Hebrajczyków 11)

Opracował: Michał Stefanoff